Kosmetyczni ulubieńcy miesiąca do włosów.

10:13






W październiku miałam kilku ulubieńców do włosów, którzy sprawiali, że moje włosy zaczęły odżywać po niefortunnej koloryzacji. Nie jest ich dużo, bo jednak powoli przyzwyczajam się do myśli, że minimalizm w pielęgnacji jest lepszy niż sterta produktów, o których czasami zapominam.





SZAMPON SIBERICA


Szampon z rosyjskiej serii Siberica. Muszę powiedzieć, że producenci wiedzą co kobiety lubią najbardziej, bo opakowanie jest prześliczne. To samo tyczy się zapachu.Delikatnie myje i przez brak silnych detergentów nie plącze i nie wysusza włosów. Mimo, że szampon jest oczyszczający to nie polecałabym go osobom z problemem przetłuszczających się włosów, gdyż może sobie z tym nie poradzić, ponieważ posiada słabszy detergent. Włosy po nim są delikatne, nawilżone i sypkie. Nasuwa mi się wręcz słowo:"mięsiste"


MASKA KALLOS SILK

Maski Kallos kocham od pierwszego użycia. Moją pierwszą była bananowa i od tamtej pory jeszcze się nie zawiodłam. Jednak zawsze czytam składy, ponieważ jest kilka masek, które niestety pod tym względem nie zachwycają.

ODŻYWKA TIMOTEI

Jeśli chodzi o tą odżywkę to muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona. Jakoś nigdy produkty tej firmy mi nie pasowały. Natomiast ta odżywka sprawdza się świetnie. Wmasowana we włosy po umyciu wygładza je i sprawia, że lepiej się rozczesują.

OLEJ LNIANY

To mój ulubieniec numer jeden od kilku miesięcy. Jedyną wadą może być zapach, który nie wszystkim odpowiada. Ale ten olej bardzo mi pomógł odżywić i zregenerować włosy. Nakładam go przed myciem na godzinę lub więcej. Jeszcze długa droga przede mną zanim wrócę do poprzedniego stanu włosów, ale olej lniany bardzo poprawił ich stan.

ISANA odżywka

Ten produkt także jest moim ulubieńcem od kilku miesięcy. Wygładza włosy dzięki czemu się nie puszą co jest dla mnie bardzo ważne ostatnimi czasy. Lubię jej uniwersalizm, ponieważ sprawdza się zarówno jako serum do końcówek, jako odżywka wygładzająca całe włosy jak i maska, którą można nałożyć przed myciem pod czepek.



To już wszyscy ulubieńcy ostatniego miesiąca. Jakie są Wasze ulubione produkty do włosów?






You Might Also Like

4 komentarze

  1. Fajny post, nie używałam żadnego z tych produktów:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥ buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Maski z kallos uwielbiam :)
    Obserwuję i zapraszam:

    http://wildstrawberryand.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam żadnego z wymienionych powyżej produktów, ale jak coś to wiem z czego korzystać na przyszłość.
    Zapraszam na konkurs

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie używałam żadnego z produktów, ale wszystko przede mną :D
    Co powiesz na wspólną obserwację? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń