Kalendarze adwentowe z kosmetykami 2016

20:53


Droga czytelniczko,
jeżeli śledzisz blogosferę od dłuższego czasu lub nawet od niedawna to myślę, że zauważyłaś, że miesiąc listopad to czas kiedy blogi zapełniają się świątecznymi postami-pomysły na prezenty mikołajkowe, ozdoby, czy wszelkiego rodzaju inspiracje, a także coraz bardziej popularne kosmetyczne kalendarze adwentowe. Znane marki od kilku lat przygotowują kalendarze wypełnione kosmetykami-pełnowartościowe produkty, ale także mniejsze objętościowe ich odpowiedniki. Jak dla mnie to świetny pomysł na robienie sobie małego prezentu przez 24 dni w grudniu. Tutaj właśnie nasuwa się pytanie co właściwie taki kalendarz ma wspólnego z odliczaniem do Świąt. Klasyczny adwentowy kalendarz z czekoladkami ma wymiar bardziej symboliczny i nie da się ukryć, że ma w sobie wiele uroku ze względu na wiek jego konsumentów, a raczej konsumencików. Kalendarze z kosmetykami są przede wszystkim świetnym sposobem na promocję produktów. Jednak mimo świadomości z cwanego zabiegu marketingowego nie jestem w stanie ocenić tego negatywnie, bo chcąc nie chcąc, bardo mi się te kalendarze podobają mimo swoich nie rzadko wysokich cen. Firmy przekonują jednak, że wartość zawartości kalendarzy jest dużo wyższa niż ich cena. Dlatego opłacalność zakupu zostawiam do Twojej indywidualnej oceny.

Dość powszechnym problemem jest dostępność tych kalendarzy w Polsce. Nasz rynek jest pod tym względem dość ubogi. Najpopularniejsze marki umożliwiają zakup przez internet co dodatkowo podnosi koszty. 
Mimo wszystko kalendarze są pięknie zaprojektowane i wręcz wołają do nas:"kup mnie! kup mnie!".
Tak jak wspomniałam wcześniej możemy codziennie aż do Świąt sprawiać sobie mały prezent, a nie wiem jak Ciebie, ale mnie cieszą każdego rodzaju nowe rzeczy nawet te najmniejsze powodują przypływ endorfin. 

Po dość długim wstępie czas na to co misie lubią najbarziej, czyli zbiór kalendarzy adwentowych z kosmetykami 2016, które cieszą się największą popularnością.

1. Douglas
Przepiękne, pastelowe pudełko z subtelnymi świątecznymi akcentami zawierający 24 produkty marki Douglas, ale również jajeczko EOS co pozwolę sobie zdradzić.Pełna zawartość dostępna na stronie.
Cena: 129 zł

2.Sephora

Oprawa graficzna  zupełnie odbiega od klimatu Świąt, ale przywodzi na myśl coś eksluzywnego.
Niestety zawartość jest dość uboga-kapsułki do kąpieli, musujące kostki, chusteczki zmywające lakier, chusteczki do demakijażu, 2 wstążki do włosów, naklejki, samouczki. Niestety to nie zachwyca i mnie osobiście nie skłania do zakupu.
cena: 169zł
Dostępny był na stronie jednak nakład został wyczerpany.



3. Benefit

Pięknie zaprojektowany kalendarz. Szata graficzna jest bardzo dziewczęca.
Zawartość to szeroka gama kosmetyków do makijażu-maskara, rozświetlacz, róż etc.

Cena: około 200zł
Dostępny był również w drogerii Sephora, ale zapasy zostały wyczerpane.

4. The body shop

Atutem kalendarza jest możliwość wyboru wersji kolorystycznej. Zawartość widnieje na obrazkach.
Ogromnym minusem jest niedostępność w Polsce. Nieocenieni stają się znajomi czy rodzina za granicą oraz Ebay
cena: ponad 400zł

5.Make up revolution

Kosmetyki Make up Revolution cieszą się ogromną popularnością, a kalendarz zawiera bardzo wiele produktów kolorowych. Rewelacja!
cena: około 500zł

6. NYX
W kalendarzu NYX znajdziemy między innymi cienie do powiek oraz pomadki.
cena: około 470zł



8. Estee Lauder
Pięknie wykonany kalendarz, ale ze względu na cenę firma musiała iść o krok dalej jeżeli chodzi o jego wygląd. Wyróżniają go szufladki, w których znajdziemy kosmetyki. Znalazł się na moim blogu właśnie dlatego, że chciałam Ci pokazać do jak wysokich cen dochodzą kalendarze.
Cena: około 1200zł

 Co sądzisz o kosmetycznych kalendarzach? Może masz swój tegoroczny? 

You Might Also Like

6 komentarze

  1. Szczerze się przyznam, że nie słyszałam o takich kalendarzach. Po Twoim poście jestem w nich zakochana! To naprawdę fajna sprawa otwierać sobie drzwiczki, których wypadnie jakiś cudowny kosmetyk. Szkoda, że te ceny są takie wysokie, ale nie ma się co dziwić. Może jak mi się uda to kupię ten z Douglasa :)
    http://ciszamysli.blogspot.nl/

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam pojęcia,że są takie kalendarze,ale dla mnie to mega pomysł i jedno co w tym momencie mogę powiedzieć to 'chcę!"
    zapraszam do siebie na konkurs -> KLIK

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś dostałam na urodziny od lubego kalendarz z Douglasa :)
    Dopiero z nim jadę a już chcę go otworzyć :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :D nie dziwię się :) Najgorsze w kalendarzach jest właśnie to, że trochę głupio otworzyć wszystko od razu mimo, że bardzo by się chciało :D

      Usuń
  4. Oglądam te kalendarze, jako ciekawostkę. Niektóre są pomysłowe i cudne. Jeśli miałabym nieograniczone fundusze ;), to postawiłabym na kalendarz z The Body Shop. Lubię ich kosmetyki, a mini wersje niektórych produktów przydałyby mi się bardziej, niż n-ty cień do powiek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam, lecz jest to bardzo ciekawa rzecz. Z chęcią bym sobie taki sprawiła i może postaram się o taki kosmetyczny kalendarz w przyszłym roku.

    Pozdrawiam, Elen z Papierowego Kubka!

    OdpowiedzUsuń